ZNAKOWANIE ALERGENÓW

 

 Rozporządzenia

         Rozporządzenie Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi z dnia 10 lipca 2007 r. w sprawie znakowania środków spożywczych (Dz. U. Nr 137, poz. 966 z późn. zm.) wprowadza obowiązek znakowania na etykietach produktów 14 alergennych składników. Są to:

  • Zboża zawierające gluten (tj. ziarno pszenicy, żyta, jęczmienia, owsa, orkiszu, kamutu lub ich odmian hybrydowych) oraz produkty z nich wytworzone.
  • Skorupiaki oraz produkty z nich wytworzone.
  • Jaja oraz produkty z nich wytworzone.
  • Ryby oraz produkty z nich wytworzone.
  • Orzechy arachidowe oraz produkty z nich wytworzone.
  • Soja oraz produkty z niej wytworzone.
  • Mleko oraz produkty z niego wytworzone (włącznie z laktozą).
  • Orzechy tzn. migdały (Amygdalus communis L.), orzechy laskowe (Corylus avellana), orzechy włoskie (Juglans regia), nerkowce (Anacardium occidentale), pekany (Carya illinoiesis), orzechy brazylijskie (Bertholletia excelsa), pistacje (Pistacia vera), orzechy makadamia (Macadamia ternifolia) oraz produkty z nich wytworzone.
  • Seler oraz produkty z niego wytworzone.
  • Gorczyca oraz produkty z niej wytworzone.
  • Ziarno sezamu oraz produkty z nich wytworzone.
  • Dwutlenek siarki i siarczany w stężeniu >10mg/kg lub 10mg/l wyrażonych jako SO2.

         Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 1169/2011 z dnia 25 października 2011 r. w sprawie przekazywania konsumentom informacji na temat żywności (rozporządzenie to obowiązuje od 13 grudnia 2014 r.), wymaga aby nazwa substancji lub produktu powodującego alergię lub reakcję nietolerancji była podkreślona za pomocą pisma wyraźnie odróżniającego ją od reszty wykazu składników, np. za pomocą czcionki, stylu lub koloru tła.

         Przytoczone wyżej wytyczne Parlamentu Europejskiego nie dają jednak gwarancji, że produkt do którego nie dodano składnika alergennego rzeczywiście jest wolny od alergenu i bezpieczny dla alergika. Dzieje się tak za sprawą nieuregulowania kwestii zanieczyszczeń alergenami. Ministerstwo Zdrowia potwierdza: „…W przepisach prawa żywnościowego brak jest natomiast szczegółowych wymagań dotyczących podawania informacji o substancjach, które nie są składnikami danego produktu, a dostały się do niego w sposób niezamierzony, np. z linii produkcyjnej przeznaczonej zamiennie do produkcji różnego asortymentu środków spożywczych. Niezamierzona obecność substancji o właściwościach alergizujących w wyrobie finalnym może wynikać z niedokładnego umycia i przygotowania linii produkcyjnej, na której są produkowane różne produkty, tj. niezawierające alergenów i zawierające alergeny. Prawo unijne nie określa ilości substancji alergennej, która może być uznana za niewielką ilość czy wręcz ilość śladową.”

         Przepisy prawne Unii Europejskiej nie precyzują poziomów akceptowalnych dla poszczególnych alergenów, za wyjątkiem dwutlenku siarki (10 ppm). Nie ma bezpiecznego poziomu alergenu w produkcie, który dałby gwarancję osobie uczulonej, że po jego spożyciu nie wystąpią żadne efekty uboczne. Nie można wskazać limitu, poniżej którego nie wystąpi reakcja alergiczna, ale wykorzystując dane kliniczne można spróbować założyć pewne stężenia alergenów, przy których prawdopodobieństwo reakcji będzie bardzo niskie. /www. pfpz.pl/

         W opisanej powyżej sytuacji prawnej najbardziej zasadne w kontekście bezpieczeństwa konsumentów, jest znakowanie produktów w sposób „Produkt zawiera….” lub „Produkt nie zawiera…”. Dyskusja nad akceptowalnymi granicami dopuszczalnych zanieczyszczeń nie ma na celu ochrony zdrowia i życia konsumentów a jedynie odłożenie w czasie uregulowań dotyczących prawnej odpowiedzialności producentów za zanieczyszczanie produktów.